POTOMKOWIE
SANBERG LIANA (GOLDBERG)
1929 r.
My name is Liana Sandberg and I'm writing to
you from Canada. I have been actively researching my family's history as I would like to find out
what happened to my family in Poland during the Holocaust. I have discovered that they were from
what is now called Dabrowa Bialostocka. I still have so many questions and was wondering if you, or
if you know of someone, who can help me find some answers.
First, I have to mention your
"Day of Judaism." I was so very touched when I discovered that you and the members of the city come
together to remember the vibrant Jewish Community that once lived amoung you. I can't properly
express my gratitude and emotions that I have for you and this town. No wonder my family settled
here. Not only are you honouring those that are no longer with us, who were taken from us so
horrifically, but you are also bringing them back to life in a way. We now know that they existed.
That they were here and we can remember them and honour them. To me, and the Jewish Community, this
is a true gift. This is also the biggest step in fighting Anti Semitism and other forms of hate. It
is important to remember, even if it is too painful. If we become complacant and forget, we run the
risk of not learning from our past and repeating the horror.
Here is what I know about
my family:
My Great Great Grandfather was Moshe Kalmanowicz. A relative of mine (his
grandson) told me today that he thinks they lived at #3 Maja Street. Moshe owned a Flour mill and a
Farm and was one of the six mill owners listed as members of the Jewish Market. I also found him on
a list from Yad Vashem of Jews from Dabrowa who were murdered in Treblinka on Dec. 15, 1942.
His Wife, my Great Great Grandmother was Sarah Dina Kalmanowicz (Nee Srulish) This is how
we would spell it in Canada. Not sure how to spell it in Polish so I have had no luck in finding
anything about her.
They had 6 children- 4 of whom emmigrated to Canada through Halifax
and settled in Montreal Quebec.
1- Rynah (Canadian Spelling) Kalmanowicz- She remained
in Poland. She was the oldest of the children, was married and had four children. We don't know her
husband's name and therefore her married name nor her children's names. We would love to have this
information so we can properly memorialize them and honour them.
2- Tsivia- CIWA (in
Polish I believe)- She was married to Isaac Staworowski. She emmigrated to Canada with her
Mother-in-law Mari in 1927. Her husband had left earlier to get settled.
3- Ida- CHAJA-
(they called her Bubbie or Bobel to "trick the devil") She emmigrated to Canada in 1929
4- Sam- ZALMAN MUNESZ- my Great Grandfather. He was born in 1910 and emmigrated to Canada
in 1929, just shy of his 19th birthday.
5- Jenny- JENTA- She emmigrated to Canada in
1929
6- Elyah- Not sure how to spell his name in Polish. He was the baby. Much younger
than the others. We believe he may have been born in 1927 which would make him around 15 years old
when he died. (If he died in 1942 like Moshe). He never left Poland. I can't find ANY information
about him either. My son is having his Bar Mitzvah this September and would like to twin his Bar
Mitzvah in Elyah's honour since chances are he did not get to have one of his own.
We
received correspondence from Poland with photos and handmade gifts and then the correspondence
abruptly stopped. In 1946, an old neighbour from Dabrowa arrived in Canada and found my Great
Grandfather. He told him not to go looking for his family in Poland as he won't find them. They were
taken from their home and shot. Since there was no way to verify this as there is today, my Great
Grandfather and our family have had to move on and live our lives not knowing. I was hoping that
maybe you, or someone in Dabrowa would have access to files, interviews, photos/videos that perhapse
I don't have access to or can point me in the right direction. I've attached the last picture that
Jenny received from Poland. She gave it to my Grandmother. This is a picture of Moshe, Sarah, and
their youngest Elyah.
So sorry about the long email. I want to thank you for your time
and for the incredible and
important work that you do. You truly are an inspiration.
Sincerely,
Liana Sandberg
Nazywam się Liana Sandberg i piszę do Ciebie z Kanady. Aktywnie badam historię mojej rodziny, ponieważ chciałbym dowiedzieć się, co stało się z moją rodziną w Polsce podczas Holokaustu. Odkryłem, że pochodzili z terenu, który obecnie nazywa się Dąbrowa Białostocka. Nadal mam tak wiele pytań i zastanawiałem się, czy ty lub znasz kogoś, kto może mi pomóc znaleźć odpowiedzi. Po pierwsze, muszę wspomnieć o waszym „Dniu Judaizmu”. Byłem bardzo wzruszony, gdy odkryłem, że wy i mieszkańcy miasta spotykacie się, aby wspominać tętniącą życiem społeczność żydowską, która kiedyś żyła wśród was. Nie potrafię właściwie wyrazić mojej wdzięczności i emocji, jakie mam dla was i dla tego miasta. Nic dziwnego, że moja rodzina osiedliła się tutaj. Nie tylko oddajesz cześć tym, których już z nami nie ma, którzy zostali nam odebrani w tak potworny sposób, ale także w pewien sposób przywracasz ich do życia. Teraz wiemy, że istniały. Że byli tutaj i że możemy o nich pamiętać i czcić ich. Dla mnie i dla społeczności żydowskiej jest to prawdziwy dar. To także największy krok w walce z antysemityzmem i innymi formami nienawiści. Warto o tym pamiętać, nawet jeśli jest to zbyt bolesne. Jeśli popadniemy w samozadowolenie i zapomnimy, ryzykujemy, że nie wyciągniemy wniosków z naszej przeszłości i powtórzymy horror.
Oto, co wiem o mojej rodzinie:
Moim prapradziadkiem był Mosze Kalmanowicz. Mój krewny (jego wnuk) powiedział mi dzisiaj, że wydaje mu się, że mieszkali na ulicy 3 Maja. Mosze był właścicielem młyna i gospodarstwa rolnego oraz jednym z sześciu właścicieli młynów wpisanych na listę członków Targu Żydowskiego. Znalazłem go też na liście z Yad Vashem Żydów z Dąbrowy zamordowanych w Treblince 15 grudnia 1942 r.
Jego żoną, moją prababką, była Sarah Dina Kalmanowicz (Nee Srulish). Tak byśmy to przeliterowali w Kanadzie. Nie wiem, jak to przeliterować po polsku, więc nie udało mi się nic o niej znaleźć.
Mieli 6 dzieci, z których 4 wyemigrowało do Kanady przez Halifax i osiedliło się w Montrealu, Quebecu.
1- Rynah (pisownia kanadyjska) Kalmanowicz- Pozostała w Polsce. Była najstarsza z rodzeństwa, była mężatką i miała czwórkę dzieci. Nie znamy imienia jej męża, a co za tym idzie jej nazwiska po mężu, ani imion dzieci. Chcielibyśmy mieć te informacje, abyśmy mogli odpowiednio je upamiętnić i uhonorować.
2- Tsivia- CIWA (jak sądzę po polsku)- Była żoną Izaaka Staworowskiego. Wyemigrowała do Kanady ze swoją teściową Mari w 1927 roku. Jej mąż wyjechał wcześniej, aby się osiedlić.
3- Ida- CHAJA- (nazywali ją Bubbie lub Bobel, żeby "oszukać diabła") W 1929 wyemigrowała do Kanady
4- Sam- ZALMAN MUNESZ- mój Pradziadek. Urodził się w 1910 roku i wyemigrował do Kanady w 1929 roku, tuż przed swoimi 19. urodzinami.
5- Jenny- JENTA- Wyemigrowała do Kanady w 1929 roku
6- Elyah- Nie wiem jak przeliterować jego imię po polsku. On był dzieckiem. Dużo młodszy od innych. Uważamy, że mógł urodzić się w 1927 roku, co oznaczałoby, że w chwili śmierci miał około 15 lat. (Jeśli zmarł w 1942 roku jak Mosze). Nigdy nie wyjechał z Polski. Nigdzie też nie mogę znaleźć o nim informacji. Mój syn ma swoją Bar Micwę we wrześniu i chciałby zorganizować ją bliźniaczo na cześć Elyah, ponieważ są szanse, że nie będzie miał własnej.
Otrzymaliśmy korespondencję z Polski ze zdjęciami i własnoręcznie wykonanymi prezentami, po czym nagle korespondencja została przerwana. W 1946 roku stary sąsiad z Dąbrowy przyjechał do Kanady i odnalazł mojego pradziadka. Powiedział mu, żeby nie szukał swojej rodziny w Polsce, bo jej nie znajdzie. Zabrano ich z domu i rozstrzelano. Ponieważ nie było sposobu, aby to zweryfikować, tak jak jest to dzisiaj, mój pradziadek i nasza rodzina musieli żyć dalej i żyć w nieświadomości. Miałem nadzieję, że może Ty lub ktoś w Dąbrowie będzie miał dostęp do plików, wywiadów, zdjęć/filmów, do których być może ja nie mam dostępu lub nakieruje mnie na właściwy trop. Załączam ostatnie zdjęcie, które Jenny otrzymała z Polski. Dała go mojej Babci. To jest zdjęcie Mosze, Sary i ich najmłodszego Eliasza.
Przepraszam za długi e-mail. Chcę podziękować za poświęcony czas i za niesamowite i
ważna praca, którą wykonujesz. Naprawdę jesteś inspiracją.
2020-01-20 13:39:25
2022-08-08 16:43:38
2020-11-05 22:08:13
09.11.2022 r.
2022-11-11 10:39:45